Wspólne mieszkanie z psem przynosi różne skutki, ale to nasze zachowanie ma wpływ na to, co nasz czworonóg się nauczy. Nie raz zauważamy i mówimy, że pies upodabnia się do swojego właściciela, ale niestety, najczęściej przejmują te negatywne. 

 

Jaki wpływ mamy na zachowanie psa?

 

Kiedy u psa wypracujemy sobie wzajemność ufność nasz wpływ na psa jest nieodzowny. Powstanie interakcji pomiędzy psem, a właścicielem to oddziaływanie międzygatunkowe. To co my uważamy za przyjemne, może inaczej odczuć pies. Na przestrzeni lat zachowanie psa uległo diametralnej zmianie. Stały się łagodniejsze i przeszły selekcję, która miała na celu redukcję nasilenia zachowań agresywnych w kontaktach z człowiekiem. Należy wziąć pod uwagę, że niektóre psy mają silne predyspozycje do walki czy polowań i takie psy nigdy nie będą całkowicie łagodne i podporządkowane. Tak samo psy są bardzo wrażliwe na ludzkie sygnały, czyli tzw. gesty. 

Czytaj także: Witaj w domu mały piesku

 

Jakie inne czynniki wpływają na zachowanie psa?

 

Wczesna socjalizacja szczeniaka i pokazanie prawidłowych wzorców pomaga w eliminacji nieodpowiednich zachowań. Należy wtedy zapewnić stały kontakt, jeśli to możliwe, z jak największa liczbą nieznanych osób. Hodowca powinien także dostarczyć szczeniakowi wiele bodźców, które są zupełnie nowe i mogą wprowadzić w pełni czworonoga w życie wśród człowieka. 

Smycz to kolejny czynnik, który zmienia zachowanie psa. Mają ograniczoną swobodę ruchu, zabawy z innymi psami również są ograniczone – nie mogą eksplorować świata, jak tylko by chciały. Jednak wyprowadzanie psa bez smyczy jest ryzykowne – nie wiemy jakie zmieni się behawioralnie, czy ruszy w pościg itp. Samo to, że pies jest skrępowany uniemożliwia mu poznanie się z innymi psami – wyniki badań jednoznacznie pokazały, że mniej się komunikują między sobą, co powoduje właśnie smycz. Nie oznacza to, że mamy rezygnować ze smyczy! Pies też kiedyś nie był udomowiony i mówi się, że jest potomkiem wilków, także smycz zapewnia nam kontrolę i możliwość udomowienia zwierzęcia.

Świąteczna zabawka dla psa piszcząca ze sznurkiem pingwin

Zabawka ze sznurkiem, jest idealnym prezentem dla naszego kompana.

Jak radzić sobie z psem?

 

Stanowczość, cierpliwość i bycie konsekwentnym na pewno ułatwi nam pracę nad psem. My powinniśmy dyktować warunki w stadzie, nie pies, a pamiętać należy, że czworonóg stale nas obserwuje. Musimy odpowiednio interpretować zachowanie psa, bo to tylko z naszej winy pies nabywa nieodpowiednich zachowań. Z samego początku trzeba wyznaczyć granice i pracować nad nimi, by z psem sobie poradzić. Należy wypracować, gdzie pies będzie spać, że nie może kłaść się na naszym łóżku, że nie będzie kradł ze stołu jedzenia – to nasza rola, by go tego nauczyć. 

 

Jak oduczyć psa ciągnięcia na smyczy?

Pies ciągnie na smyczy przez wiele czynników:

  • z ekscytacji, 
  • niedostosowania się do tempa psa, (aktywne czworonogi nie będą drobić grzecznie łapka za łapką), 
  • nie ma do nas zaufania, ani nie posiadamy specjalnej więzi z psem i bardziej otaczający świat go interesuje, 
  • nagłej fascynacji przechodzącym psem, dzieckiem, człowiekiem, zapachem, 
  • brakiem nauki posłuszeństwa, 
  • zbyt małej aktywności fizycznej. 

Największa rada – nie pozwól psu pójść tam, gdzie ciągnie. U mnie zadziałała metoda, że stałam jak głaz, kiedy Jake (mój psiak) zaczął ciągnąć. Czekałam do momentu jak się uspokajał i spacer trwał dalej. I tak za każdym razem, do skutku. Tata stosował przy seterze metodę, którą usłyszał od weterynarza – polega na tym, że zmieniał szybko kierunek spaceru. Pies chce w lewo? To my w prawo i tak w kółko. Nie dopuszcza się do sytuacji, gdzie pies kontroluje nasz spacer – w ten sposób przy konsekwentnym działaniu bez problemu chodzę na spacery z psem, tak samo rodzice. Tak samo jak pies się uspokoił w moim przypadku smakołyki działały za każdym razem, kiedy podarowałam kawałek kostki w nagrodę. 

 

Ile razy dziennie karmić psa?

Pies u mnie w domu ma dopasowaną dietę przez lekarza weterynarii. Ogólnie najważniejsze, nigdy nie karmimy psa przed spacerem czy zabawą. Unikamy wtedy możliwości skrętu żołądka. Jake jako szczeniak jadł nawet 6 posiłków dziennie, wprowadziłam plan, dzięki któremu miał dostosowany rytm dnia. Psy o dziwo uwielbiają rutynę, czują się bezpieczniej.

Aktualnie przy sześcioletnim berneńczyku karmię go 2x dziennie – rano i wieczorem. Odmierzoną porcję umieszczam w misce i bez problemu zjada to co mu podam. Dokarmianiem psa niestety zajmują się dzieci, ale uczę ich, by tego nie robić, ze względu na zdrowie naszego członka rodziny. Tak samo jak u nas – dokarmianie to zły nawyk, chociaż nie raz łapie się na tym, że coś wrzucę do miski, kiedy sama kończę jeść, nad czym sama muszę popracować. 

 

Jak bawić się z psem?

Psy uwielbiają zabawę ze swoimi właścicielami, nie ważne jaka aktywność by to nie była. U siebie pierw zaobserwowałam, co psu sprawia większą frajdę – czy aportowanie, czy ciągniecie wszelkich lin, czy może kopanie. a może latanie za frisbee. Jake w domu uwielbia chowanie jego maskotek i szukanie ich, a także gania za pluszową piłką gdziekolwiek jej nie rzucę. Zabawa z psem nie musi być nudna – jest wiele ciekawych opcji, gdzie możemy bawić się całą rodziną. 

Taka piszcząca zabawka pobudza psa do działania a także skupia na sobie uwagę czworonoga.

Pamiętajmy, żeby pies się nas słuchał potrzebna jest dyscyplina i praca nad psem, aby zminimalizowanie negatywnych zachowań, które mogą pojawić się w trakcie wychowywania naszego czworonoga. 

Czytaj także: Jak zbudować zaufanie na linii pies – człowiek?

Dodaj komentarz